Jak nie schuść - porady Mądrej Baby

 

By pokaźny kałdun mieć

trzeba tylko dużo żreć.

I często, jak najczęściej.

Podjadać coś – na szczęście!

Słodyczy – nie żałować –

Łasować i folgować,

szczególnie wieczorami

opychać się ciastkami.

Obiad – dużo i tłusto,

nie da się żyć na pusto.

Ziemniaki – z gęstym sosem,

przepłukać Calvadosem.

Kapusta – zasmażana –

witaminka wskazana.

I cola – duuużo coli!

Od coli brzuch nie boli!

Rozrusza i odrdzewi

wszystkie zakątki trzewi.

I bekniesz sobie zdrowo!

Przyjęło się? Fajowo!

Może być także piwo,

niezgorsze to ,,spoiwo”.

No dobrze – proszę pani,

a między posiłkami?

Gdy skończysz już z obiadem –

zalecam czekoladę:

w dobry nastrój wprowadza,

dopaminę pobudza.

A gdy ci wyjdzie nosem –

To przekąś kabanosem.

No – i nigdzie nie łazić,

żeby się nie narazić!

Bez żadnych tam spacerów,

joggingów, czy rowerów.

Najadłeś się, to poleż.

Jak wstaniesz – to se dojesz!

 

Kieruj się w życiu mądrością ludową,

Hołduj tradycjom i mądrym przysłowiom:

,,Nic tak życia nie upiększa…”

 

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Łapu-capu

,,Tu każdy kwiatek"

Panie Stachura