Łapu-capu

 

Tak łatwo jest oceniać innych,

sam to, niestety, często czynię,

dzielę na winnych i niewinnych:

trzask-prask i mam już swą opinię.

 

Wewnętrzny prokurator – sędzia,

chyba każdy z nas go w sobie ma.

Tobie też czasem język swędział,

by swój wyrok wydać w trymiga?

 

Warto dać sobie na wstrzymanie,

ugryźć się w ten swędzący język,

bo błyskawiczne ocenianie

absmaku raczej nie oszczędzi.

 

Potem zostajesz z tą obstrukcją,

niestety; tak to w życiu bywa –

ani to cofnąć, ani upchnąć.

Przydałaby się lewatywa

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,Tu każdy kwiatek"

Panie Stachura